Kraina lodu Wiki
Advertisement

Ballada o Flegmisławie (Wersja ludowa) (ang.The Ballad of Flemmingrad [Traditional Version]) — piosenka napisana przez Elyssę Samsel oraz Kristen Anderson-Lopez, przetłumaczona przez Michała Wojnarowskiego, wchodząca w skład ścieżki dźwiękowej do filmu Kraina Lodu: Przygoda Olafa. Śpiewana jest przez Marcina Mrozińskiego, a w oryginale przez Jonathana Groffa.

Tekst[]

Polski[]

Kristoff:
Raz był sobie troll pewien, wart naszych czci
Co prócz manier prześwietnych miał grzyba i pchły
Dla Flegmisława pean brzmi
Wielbiły go trolle wszelakich płci

Dawały mu jeść i dawały mu pić
A on w siłę rósł i nie brakło mu nic
Na schwał to troll był, że ho ho
Choć szerszy niż wyższy, bo w biodra mu szło

Dlatego wciąż się kulał, kulał, kulał
I śmiał się i się kulał, kulał

Gdy zima raz przyszła, a z nią ludziów tłum
To trolle przełęczą uciekły co tchu
Lecz Flegmuś wielki brzuchol miał
I utknął na dobre tam, wśród ciasnych skał

Tłum ludziów krwi pragnął i w oczach miał mord
Więc Flegmuś od razu wziął wtopił się w fiord
I już na Amen został tam
To stąd taki smutek u panów i pań

Został utknięty, ale nie zapomniany

Już więcej się nie kulał, kulał, kulał
Już sobie nie pohulał, hulał

I stąd ta tradycja

Znowu jest zima, więc czas już na hołd
Na cześć i oddanie zasłużył ten troll
Ku pamięci mu panteon wznieś
To dla Flegmisława tej pieśni treść

Jak głaz niewzruszony I piękny jak paw
Do nozdrzów napchamy mu chwastów i traw
Ku pamięci mu panteon staw
I nie szczędź temu trollu braw
Towarzysz niedol oraz dol
Flegmisław naczelny troll

Oryginalny[]

Kristoff:
There once was a troll held in highest esteem
For his manner was kind and his fungus did gleam
The ballad of old Flemmingrad
Beloved by each troll girl and every troll lad

They gifted him berries and moss cake and stew
He gobbled with zeal as he zealously grew
To such a large old Flemmingrad
He always got full and for that, he was glad

They loved to watch him roll, roll, roll
With laughter, he would roll, roll, roll

Then one winter's day humans crept up so fast
The trolls had to roll through a tight mountain pass
But dear old giant Flemmingrad
He tried to go through, but got stuck just a tad

The people were frightened and pulled out a sword
So, Flemmy, he blended right into the fjord
The ballad of old Flemmingrad
He never got out, and for that we are sad

Wedged but not forgotten

For Flemmy couldn't roll, roll, roll
Oh, Flemmy, won't you roll, roll, roll

And that's why we have this tradition

Every December we all gather round
To pay our respects to a troll so renowned
In remembrance of the friend we had
A jolly old soul we called Flemmingrad

We all dig deep down
And we uproot the past
We shove up its nostril a fistful of grass
We shape his likeness, bless his soul
Oh, Flemmy the fungus troll

Advertisement