Kraina lodu Wiki
Ten blog użytkownika jest częścią fanonu Kraina lodu Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmu. Mogą jednak zawierać spoilery.

Dobra , czas na kolejny rozdział . Trochę to trwało ale w końcu jest ! Zapraszam serdecznie i bez większych wstępów serdecznie pozdrawiam moich czytelników ...

LEGENDA :
E- Elsa
H- Harry
A- Anna
K- Kristoff
M- Malthael

Elsa przebywała w swojej komnacie , była sama . Ciągle zastanawiała się nad wielkim pomysłem wspólnych wakacji które zaproponował Harry . Miała co do tego wątpliwości , ale mimo to starała się przychylić do zdania męża . Usiadła na łóżku , jednak coś przykuło jej uwagę . Podeszła do swojej komody w której trzymała fikuśną bieliznę :) i z pod tej bielizny wyciągnęła księgę . Była to ta sama księga którą podarował jej Malthael . Nagle księga zaczęła świecić ostrym blaskiem . Elsa upuściła księgę lecz nie spodziewała się tego co się stanie . Z księgi w obłokach gęstego i czarnego dymu wyłonił się Malthael .

M- Witaj droga przyjaciółko .
E- Malthael to ty ?
M- Tak , ale nie mam dużo czasu .
E- Co się stało ?
M- Dwaj bracia Harrego uwolnili bestie zwaną Dahaka i chcą się zemścić na Harrym .
E- To Harry ma braci ?
M- Nie mnie się pytaj . Weź wszystkie potrzebne rzeczy i uciekaj razem z rodziną jak najdalej stąd !
E- Ale ja mam dziecko .
M- Wiem , dlatego powiedziałem z rodziną .
E- Ale co to za bestia ?
M- Nic już nie mogę powiedzieć , zabierz ze sobą księgę . Ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa , jeśli mi się uda to ci pomogę . Weź księgę ze sobą !
E- Ale nie , poczekaj proszę ...

Malthael zniknął , księga z której przybył otworzyła się na pewnej stronie na której były zapisane długie zdania dotyczące tego czego Elsa chciała się dowiedzieć ...

Wiele wieków temu na świecie toczone były liczne wojny z plemieniem Umbaru . Plemię to składało się z wojowników szamanów którzy władali siłami natury . Plemię Umbaru było atakowane przez wielu osadników którzy chcieli zająć ich tereny z tego powodu że w grotach ich przodków były ukryte liczne skarby i diamenty . Jeden szaman powiedział dość i stanął na czele swoich braci i swoją duszę wszczepił w czarny kamień . Owy kamień zawierający dusze tego szamana zmienił swój kształt w nie wielki posążek . Była to mała figurka Dahaka - tak nazwali ją osadnicy którzy ponieśli śmierć w męczarniach . Szamani znani z wielkiej inteligencji zrozumieli zamiary swojego brata i zapłacili ofiarą z krwi aby uwolnić bestie Dahaka . Bestia dokonała masowego mordu i siejąc zniszczenie zamieniła te tereny w dymiące zgliszcza . Kiedy Dahaka spełnił misję swoich panów , wtedy była potrzebna kolejna ofiara z krwi aby uwięzić tą bestie aby zachować równowagę między śmiercią a życiem . Legenda głosi że dusza szamana wciąż jest i żyje w kamieniu . Ten kamień jest przeklęty i osoba która ma zamiar go użyć już wydała na siebie wyrok .

Elsa po przeczytaniu tego o mało co nie zemdlała , ale jednak ostatecznie udało jej się utrzymać na własnych nogach . Szybko pobiegła po przyjaciół i gdy wszyscy się zebrali to opowiedziała im wszystko co ją spotkało . Harry miał wiele do opowiedzenia o swojej przeszłości . Wszyscy dowiedzieli się że ma dwóch braci którzy nie za bardzo za nim przepadają . Złą informacją było to że jego matka i ojciec zostali zamordowani wiele lat temu z ręki nieznanego sprawcy .

E- Dlaczego mi nic nie powiedziałeś . ( Przytuliła się do Harrego ) .
H- Nie wiedziałem że to takie istotne .
E- Dobra , ja wiem co zrobić !
A- Co ?
E- Mam przyjaciółkę , zostawię jej Darka . Ona się nim zaopiekuje .
K- A my ?
H- My uciekamy , mój brat będzie nas ścigać i nie będzie szukał nas tutaj .
K- Dlaczego ?
H- Znam go dobrze więc jeśli nas zobaczy jak uciekamy z Arendelle to pobiegnie za nami .
A- Dobra nie traćmy czasu , zabierzmy to co przydatne i zbieramy się na wielką wycieczkę .
E- To nie jest wycieczka Anno , tylko walka o przetrwanie .
A- O , tak mówi mój przystojny instruktor fitnessu .
K- Kto ?!
A- Czy ja to powiedziałam na głos ?
H- Tak .
E- Ale wtopa . ( Tak się śmiała że omal nie potknęła się o własne nogi próbując się poruszyć ) .
K- Zabije go !
A- Daj spokój , przecież wiesz że ja ciebie kocham , nie ma innego .
K- A skąd mam wiedzieć ?
E- Kristoff , uwierz jej , jeśli mówi że cie kocha to znaczy że tak jest .
K- Dobra ale jeśli jeszcze raz zobaczę jak się wymykasz na ten fitness to ...
A- A jak ci dam ?
K- Co ? Aaa ...
H- Dobra , Elsa może już wyjdziemy ...
E- Anna , nie mów tak więcej w towarzystwie .
A- Ale czy ja mówiłam coś na głos ?
H- Dobra . Szybko każdy niech weźmie to co ważne . Ja wezmę kilka namiotów i śpiworów i resztę sprzętu .
E- Skoro ty bierzesz namioty i śpiwory to ja biorę fikuśną bieliznę .
H- Jak miło , dlaczego ja mówię to co myślę .
A- No , mnie to już się kilka razy zdarzyło .

Więc , wszyscy w ciągu godziny przygotowali się do wielkiej wyprawy . Wysłali kilku ludzi aby patrolowali teren . Ich plan był prosty . Davis i Dahaka nie mogą dostać się do królestwa więc Elsa , jej mąż i przyjaciele muszą uciec aby Davis i Dahaka ruszyli za nimi w pościg . Zwiadowcy wrócili i powiadomili Else i Harrego że w ciągu godziny ich wrogowie tu dotrą . Wszyscy z wielkim strachem czekali na ten moment aż tu nagle z daleka widać było jak powolnym krokiem Davis i Dahaka zbliżają się do Arendelle .

Ten rozdział trochę mi się nie podoba , nie wiem czemu . Zdaje mi się że nie napisałem go tak jak potrafię pisać . Musicie mi pomóc , piszcie komentarze czy dobrze napisałem czy źle . Chce znać wasze zdanie i naprawdę proszę o to aby wasze odpowiedzi były prawdziwe . Przyjmę każdą krytykę i postaram się poprawić . Tylko nie piszcie że nie wystawiam rozdziałów w terminie , bo ciągle się staram zdążyć ale wiecie jak to jest :) . Dzięki za to że jesteście ze mną :) .