Kraina lodu Wiki
Ten blog użytkownika jest częścią fanonu Kraina lodu Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmu. Mogą jednak zawierać spoilery.

Więc zaczynamy oficjalnie funfick. Niestety przez problemy prywatne będę zmuszona do wstrzymania funficku. Cóż, dziękuje tym co oczekiwali na ten funfick trzy dni, więc zaczynamy!

Rozdział I - Czemu te myśli powracają?[]

Elsa siedziała na łóżku i oglądała stary album rodzinny, była to dla niej jedyna pamiątka po rodzicach. Wspominała te wszystkie lata, kiedy była przytulona to swojej mamy i do Anny, która jeszcze siedziała w brzuchu u mamy. Zawsze kochała swoją rodzine, ale miała do nich wyrzuty sumienia, dla czemu nie nauczyli jej miłości do drugiego człowieka i czemu bez skutku chcieli chronić ją, i jej młodszą siostrę. Była pełna pytań do nich jak by jeszcze żyli, w takim stylu jak: Czemu nie mogłam być bliżej Anny i być koło niej kiedy poznawała cały świat. Dlaczego musieliście mnie zamknąć w pokoju za to, że Anna się rozbiegła a próbowałam jej pomóc, pokój to było moje jedno, wielkie więzienie.  Jej głowa była zasypana takimi pytaniami, wkońcu ktoś zapukał do drzwi.

-Proszę, wchodź. -Nagle do pokoju weszła Anna, chciała podzielić się dobrymi wiadomościami gospodarczymi.

-Elso, no widzisz bo ja chciałam ci powiedzieć że... No wiesz że... Arendelle podnosło się w gospodarce. -Else jednak to nie zachwycało, była i może królową ale nigdy nie cieszyła się takimi wiadomościami, nawet w takim stanie nie mogła powiedzieć że to fajnie.

-To dobrze, fajnie bardo... fajnie. -Elsa starała się podrobić uczucia do tej wiadomości, ale nie mogła niestety.

-Elso, widzę że cię coś... martwi, powiedz mi bo i ja zacznę się o ciebie nie pokoić. -Elsa jakby nigdy nic przewracała następne kartki, aż doszła do końca, była tam mała Elsa z rodzicami, Anna miała z może dwa miesiące, Elsa trzymała kartkę z rysunkiem jej ojca, jej matki, jej i jej siostry, Anny. Elsa się lekko uśmiechnęła.

-Hmn, niech zgadnę że przeglądasz nasz album rodzinny. -Anna jakby rozumiała siostrę podeszła i zapytała.

-Może się wybierzemy na szarlotkę, no chodź będzie fajnie. -Zachęcająco Anna wygrała, po pięciu minutach wychodziły ze zamku.

-Pamiętam, że szarlotka do symbol moich narodzin -Zaśmiała się lekko Anna, Elsa się troszkę przez chwile śmiała, ale potem przestała.

-O to tutaj, super. -Anna podeszła do kobiety sprzedającej szarlotkę. -Poproszę dwa kawałki dobrego jabłecznika, ale jak pani woli to szarlotki.

-Już się robi wasza wysokość. -Kobieta wyciągła szarlotkę spod blatu i ukroiła ją na dwie części, po paru minutach królowa i księżniczka były w zamku, obsługa podała im talerze i siostry zaczęły jeść powoli szarlotkę.

-Wiesz Anna, zadam ci pytanie, czemu te myśli mi powracają?

Następna część mego funficku nastąpi 9 lipca! :D[]

Więc żegnam was, komentarze i pytania mile widziane. :3 Myślę że się podobał, jeżeli tak to super! :D