Heej mnie chyba znacie z jws wikia nie?
Oto kilka infosów:
- Pojawią się postacie z jws 2
- Anka wie o mocy Elsy
- Czkawka jest na Berk i jest pokój ze smukami XD ( mówiłam że się pojawią postacie z jws 2)
- Czkawka i inni wyglądają jak w filmie jws 2
- Czkawka i Astrid nie są razem
- Stoick żyje, Valki nie ma i chyba nie będzie
- Jest Hans... nie zrobił nic złego jakby co
Dobra to zaczynamy po jakimś czasie bo nexteła dłuugoo nie będzie sorry, ale myślę że wytrzymacie drodzy czytelnicy, jeśli ktoś będzie to wogóle czytać...
Ale zapiszę tytuł pierwszego rozdziału hłe hłe XD
1. Kolejny zwykły dzień w Arendelle i ...[]
Hejj!! Szczęśliwego 2016!!! Całusy kochani!
Zapraszam na noworoczny next!
W Arendelle panowała radosna atmoswera, wszyscy byli zajęci przygotowaniami do uroczystości powrotu lata w królestwie. Jedynie królowa Elsa była smutna, mimo że próbowała to ukryć.
Elsa miała złe wieści przedewszystkim dla Anny... Wreszcie pozbierała się i nakazała ogłosić, aby wszyscy przyszli na salę w zamku.
Gdy wszyscy już się zebrali, Elsa zaczęła swoją przemowę.
- Moi drodzy, jak wiecie prowadzimy wojnę z wyspą Berk, która jest od nas silniejsza, a jeszcze do tego na wyspie rozpoczęto tresurę smoków...- wszyscy zaniepokoili się, że nieprzewidywalne plemię Wandali, wraz ze skrzydlatymi gadami, których zresztą nikt z Arendelle nie miał okazji zobaczyć zaatakują z nienacka.- Możemy jednak zaprowadzić w tą wyspą pokój- wszyscy wyraźnie się uspokoili- Ale...- Elsa przerwała na chwilę i popatrzyła na siostrę ze smutkiem, ta chyba zrozumiała o co chodzi, bo w jej oczach mówiących,, Tylko nie to! pojawiły się drobne łzy- Stoick Ważki, wódz plemienia Wandali ma syna, za którego ma wyjść Anna, lecz wybór małżonki dla niego to nie była moja decyzja...- zakończyła królowa i spuściłą głowę. W sali zapanowała grobowa cisza, którą rzerwała zapłakana Anna.
- Nie! Nie wyjdę za niego, nie znam go i... i ja kocham Kristoffa, czemy ty się z nim nie ożenisz?!-krzyknęła w stronę Elsy księżniczka nie ukrywając łez.
- Anno to nie była moja decyzja-oznajmiła cicho królowa.
- Czemu... czemu mnie o tym nie poinformowałaś, czemu nie mogłaś... ty przecież możesz za niego wyjść, mogłaś sprzeciwić się wodzu- łamiącym głosem oznajmiła rudowłosa.- Ja... ja... ja nie będę się żenić z obcym, nie nie musi mnie nikt- powiedziała księżniczka.
-...
No narazie tyle wystarczy? Następny rozdział spróbuję napisać w przyszłym tygodniu, ale nie obiecuję.
A teraz kto spróbuje odgadnąć co powiedziała Elsa? Możecie zgarnąć dedykciki ;)