No więc, udało mi się napisać 2 rozdziały w 1 dniu :D a myślałam że będę miała spokuj, jak napiszę jeden.. xD, ten rozdział muszę was powiadomić jest przed przed przed przed przed ostatni ;( Ale nie martwta ta się! Kraina Lodu 3, będzie zabawniejsza i pełna nowych postaci, takich jak królowa Mirabella (żona króla Radiusa i matka księżniczki Melody) No nic, zaczynam rozdział. A i ten rozdział będzie znowu krótki
Rozdział VI - W pogoni za losem[]
Hans trzymał w jego rękach zimną Elsę, która się cała trzęsła, dla Hansa to był dobry znak, bo to oznaczało, że Elsa żyje, w tem włosy Elsy stawały się ciemniejsze, aż nabrały ciepłego blądu.
-Całe szczęście, że Elsa żyje -Powiedział sam do siebie, uradowany Hans.
Po kilku godzinach, Elsa była w łóżku. Hans wgapiał się w nią zmartwionym wzrokiem. Doktor przeczówał że to złe obiawy.
-I co panie doktorze, to dobre obiawy czy.. -Spytał Hans. A na znak tego, żeby nie pokojić Elsy doktor pokiwał głową i powiedział nie, nie dobre cichym szeptem.
-C-co się dzieje? -Spytała przebudzona już prawie Elsa.
-Elso, tracisz moc, i....Życie...-Powiedział ze łzami w oczach Hans
-Jak to? Tracę życie? A dla czemu? -Spytała zdruzgotana Elsa.
Rozdział dobiegł końca[]
No więc, oto koniec rozdziału, myślałam że się spodobał, na następny rozdział czekajcie nie wiem ile XD