Kraina lodu Wiki
Ten blog użytkownika jest częścią fanonu Kraina lodu Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmu. Mogą jednak zawierać spoilery.

Bez większego wstępu, zaczynam Rozdział 2 Ten rozdział jest dedykowany dla Tymbark-011, Koci16 i 'SaraSarciaSarka.' Dlatego że mnie aż tak zaszczycili tym 1 rozdziałem :D

Rozdział II - Problem..[]

-No więc.. -Powiedziała Elsa nie dokanczając bo do gabinetu wpadła zdruzgotana Anna.

-Gdzie jest mój.. Tak.. Rozmowa? No pewnie.. Nie przeskadzam-Powiedziała Anna na widok Hansa.

-Co chciałaś się zapytać, Anno? -Powiedziała Elsa po czym wstała z krzesła i wyszła z gabinetu. -Anno, puka się, tłumaczyłam ci to już....

-Tak, ja temu zapobiegłam... -Odpowiedziała  pewnym głosem Anna.

-Czego zapobiegłaś?!! -Spytała ponownie Elsa.

-Nie ważne! -Powiedziała odpowiadająco Anna.

-No więc.. -Chciała dokończyć Elsa ale Hansa już nie było..-A NIECH TO GĘŚ KOPNIE! Znowu chciałam dokończyć ale nie da się NIE DA SIĘ!! -Wykrzykneła Elsa.

W tym samym czasie na porcie.

-Dobra, bo jeszcze się spóźnie do Nasturii... -Powiedział Hans wsiadając do łódki w tem na zbiek okoliczności ukazała mu się bogini żywiołów.

-Witaj Książę Hansie, Mam na imię Naterlie, jestem córką świata i wnuczką wrzechświata. -Odparła Bogini.

-Z-zkąd znasz moje imię? -Spytał przestraszony Hans.

-Imię? Przecież ja znam wszystko twoją duszę, twój sposób myślenia...-Odpowiedziała Naterlie.

-Znasz dokładnie wszystko?!! Nie możliwe...

-A możliwe... Jestem boginią a nie częścią legędy, tak samo jak legenda o cierpieniu..... -Powiedziała Naterlie.

-Legenda o cierpieniu?!! Chyba sobie żarty stroisz... Przecież nikt nie doznaje wielkiego cierpienia... -Odpowiedział Hans.

-Każdy ją ma albo będzie miał, takie życie drogi książę Hansie.-Powiedziała Naterlie.

-To znaczy? -Powiedział Hans.

A potem Naterlie znikła w tajemniczy sposób.

Nieco później w zamku Arendell..

-Elso, to co chciałaś powiedzieć, Hansowi? -Spytała Anna siedząc przy stole z siostrą popijając cherbatę.

-Nie interesuj się siostra, mam swoje powody...-Odpowiedziała Elsa.

-Tak, a jak to sprawy miłosne, martwię się o ciebię-Powiedziała Anna

-Nie ważne.. Zaprosiłam go na kolację, zgodzisz się?-Spytała Elsa.

-Dobra, ale ja nie jem...-Odpowiedziała Anna.

-Dla tego że nie nawidzisz go? Zachowujesz się jak dziecko Anno! -Powiedziała Elsa.

-Pff.. Pa! Na zawszę niech wrócą dni oddzielenia nas! -Powiedziała Anna po czym trzasneła filiżanką i wstała ze stołu.

-I bardzo dobrze! Nie potrzebuje cię!-Powiedziała Elsa z łzą kręcącą się w jej oku.

W tym czasie w zamku Nasturii

-Kurczę.. Ta bogini była taka piękna.. Nie Hans! Kochasz już kogoś innego!-Wmawiał sobie sam Hans.

-Hans, czy wszystko w pożądku? -Powiedziała jedna ze słóżących ale bardziej Zamkowa Przyjaciółka o imieniu Clara.

-Nie, poprostu się w 2 osobach zakochałem! -Powiedział z łzą w oku Hans.

-Oj.. Hans masz problem, kurczę ja raz się zakochałam w 2 facetach i źle mi to wyszło..-Powiedziała wspułczuć Clara.

-Jesteś moją zamkową przyjaciółką Clara! -Odpowiedział jej Hans.

-A ty moim też! -Powiedziała Clara obejmując Hansa.

-No więc Clara..-Zaczął opowiadać Hans.

Rozdział II dobiegł końca ;D[]

Witajcie moje kochane ludziki, dzisiaj skończyłam oficjalnie rozdział :D i to zero dni poprawki! A i tak wam życzę miłej majowej jutrzenki, czyli 3 maja! :D Pozdrowionka