Wokół śnieg.
Zimy czas.
,, Gdzie ja jestem? "
Spyta ktoś.
Bez wachania odpowiedzieć mogę :
,, To Arendell! Chodź! Oprowadzę cię! "
W Arendell króluje
spokojna i opanowana
królowa Elsa.
Nie daj się zwieść pozorom,
tajemnicę ona ma.
Śniegiem włada i lodem.
Zima jest jej posłuszna.
A nawet najsilniejszy wiatr
musi się jej słuchać.
Jednak dobra i łaskawa
jest nasza królowa.
Widzisz?
Tuż obok niej stoi
księżniczka Anna.
Jej królewska siostra.
Dobra, miła i radosna.
No i po prawdzie
trochę głupiutka.
Obok Anny stoi Kristoff.
Lodu Nadworny Dostawca.
I choć ukrywa to jak może
każdy widzi, iż Annę
to on kocha do szaleństwa.
Właśnie przed nimi klęka
dwunastka braci z Nasturii.
Trzynasty skuty w kajdany
ze spuszczoną głową
za nimi kroczy.
To on.
To Hans.
Ten, który Arendell zdradził.
Księżniczkę, królową oszukał.
Ne ma dla niego łaski.
Braca go popychają i krzyczą :
,, Na kolana i proś o łaskę! "
Królowa z tronu się podnosi.
Do skazańca podchodzi.
I z dłonią wyciągniętą do nego cichutko szepce :
,, Swą karę już wycierpiałeś. "
Miła i łagodna jest nasza królowa.
I choć śniegem włada i lodem
jej serce nie z lodu jest
tylko z
najszczerszego złota.