Pragnę, pragnę, pragnę...
Pragnę waszego zrozumienia
Pragnę zakłócić wasz spokój
Pragnę waszej popularności
Pragnę waszej słabości,
Pragnę, pragnę... ja chcę utonąć w oklaskach!
Widzicie mnie?!
Słyszycie mnie?!
Czy wy mnie rozumiecie?!
Widzicie, ja was nie.
Chcę waszego posłuszeństwa,
Bezgranicznej fantazji.
Chcę waszej energii,
Wielbienia przy każdej okazji.
Chcę waszej histerii,
Wygrać ten los na loterii,
Niech władza stanie się moim nałogiem,
A ja niech stanę się waszym bogiem!
Pragnę waszego zrozumienia
Pragnę zakłócić wasz spokój
Pragnę waszej popularności
Pragnę waszej słabości,
Pragnę, pragnę... ja chcę utonąć w oklaskach!
Widzicie mnie?!
Słyszycie mnie?!
Czy wy mnie rozumiecie?!
Widzicie, ja was nie.
Pragnę, byście mi zaufali.
Pragnę, byście mi uwierzyli.
Pragnę, abyście mnie wielbili,
Ja chcę utonąć w oklaskach!
Pragnę waszego zrozumienia
Pragnę zakłócić wasz spokój
Pragnę waszej popularności
Pragnę waszej słabości,
Pragnę, pragnę... ja chcę utonąć w oklaskach!
Widzicie mnie?!
Słyszycie mnie?!
Czy wy mnie rozumiecie?!
Widzicie, ja was nie.
~*~
Tak, tak, miałam już do niej nie pisać piosenek, ale tak mnie natchnęło... nasłuchałam się "Ich will" za bardzo :/ To jest generalnie o pragnieniu władzy, ale takim chorobliwym. Napisane i wstawione około północy, więc...Dobrej nocy życzę :)