Kraina lodu Wiki
Advertisement
Fanon-wordmark Ten blog użytkownika jest częścią fanonu Kraina lodu Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmu. Mogą jednak zawierać spoilery.

Kraina Lodu 3 - roździał 15.Zamiana żon[]

Dominik stał nieruchomo próbując poukładać sobie wszystkie myśli w głowie i po chwili powiedział nieśmiało:

-mi też jest miło poznać księżniczke

-księżniczka Abigail jest niezwykle utalentowaną i bystrą damą z dobrej królewskiej rodziny- rzekł dumnie ambasador chwaląc dwudziestoletnią księzniczke

-nie wątpie- odpowiedział król- a może tak byśmy się prześli po dziedzińcu i poznali się lepiej- zaproponował król

-o oczywiście, z miłą chęcią- odpowiedziała Abigail po czym zaczęła iść w strone wyjścia sali tronowej

Dominik chwile przystał, czekając aż księżniczka się troche oddali i przysunoł sie do ambasadora i powiedział szeptem:

-ekscelencjo, byłem pewien że te zaręczyny z księżniczką nie były brane na poważnie

-wasza wysokość, wiem że stan królowej jest poważny i raczej nie wróży to nic dobrego. Nie ma na co czekać- odpowiedział poważnym tonem ambasador

-z tego co wiem to Elsa jeszcze żyje.- powiedział Dominik

-jak długo jeszcze? Życie jej królewskiej mości wisi na włosku, a jak wiadomo nie znajdzie sie lekarstwo

-jeszcze zobaczymy

Nagle zza drżwi wychyliła się Abigail i krzyknęła:

-wasza wysokość idzie?

-już- odpowiedział jej Dominik i zaczął iść- a i jeszcze jedno. Obrażając królową, obraża pan też mnie, więc lepiej będzie jak pan opuści pałac

Po tych słowach król naprawde zaczął iść za Abigail na dziedziniec, a po minie ambasadora wywnioskować można bylo że nie był zadowolony..........wręcz przeciwnie   był wściekły


Tymczasem w górach

Anna i Kristoff byli już u podnuży Lodowego Wierchu. Zaczeli szukać przejścia na samą góre, którą kiedyś znalazł Olaf. Niestety.....

-ohh no gdzie jest to przejście??- wykrzyknęła zdenerwowana Anna

-powinno tu być, przecież nie wyparowało- odpowiedział Kristoff

-yyyyyy pełno tu śniegu 

-wtedy też było pełno śniegu- rzekł drwiąco książe

Po chwili Anna podeszła na skraj góry by z oddali zobaczyć przejście lecz NAGLE i NIESPODZIEWANIE grunt pod jej stopami zaczął sie walić, a ta zaczęła krzyczeć

-ANNA!!!!- krzyknął przerażony Kristoff i po chwili próbował pomoc żonie

-KRISTOFF KRISTOFF POMÓŻ MI- krzyczała księżniczka

-Anno trzymaj się

Po kilku próbach chwycenia ręki Anny przez Kristoffa w końcu udało się. Cała zdyszana księżniczka od razu po wspięciu się na powierzchnie przytuliła się mocno do Kristoffa i pocałowała go.

Anno,, boże nawet nie wiesz jak się przestraszyłem- powiedział szczęśliwy ale i przestraszony książe

-ja też, ale wiesz co? nieważne chodźmy dalej,ok?- oznajmiła po chwili księżniczka

Para bez wzlekania ruszyła dalej.


W międzyczasie Dominik niechętnie spacerował z Abigail po dziedzińcu. Oboje od wyjścia z pałacu nie zamienili ze sobą ani jednego slowa. Tą sytuacje przerwała księżniczka.

-twoja reakcja na mój widok była troche dziwna. Nie ucieszyła cię wieść o planowanych zaręczynach.

-to nie tak. Ja po prostu.....

-spokojnie. Ja też nie chce tego ślubu- oznajmiła Abigail

-naprawde?- zapytał zdziwiony król

-tak. Moi rodzice są świetni w aranżowaniu małżeństw.......i w niszczeniu życia- powiedziała smutno księżniczka

-dlaczego w niszczeniu życia?

-hmm......od dziecka robiłam to co chcieli. W sumie to wtedy to jeszcze rozumiem, byłam mała, ale jak dorosłam. Nie pozwalali mi na nic, nawet o najdrobniejszych rzeczach za mnie decydowali. Nie miałam wolności ani własnego życia. Zawsze myslałam, że bycie księżniczką to coś pięknego a tu prosze- wyjaśniła wszystko Abigail

-wiem co czujesz, możesz mi wierzyć- odpowiedział Dominik

-to znaczy, że króla małżeństwo było aranżowane? zapytała

-w pewnym sensie, ale naszczęście wyszło mi to na dobre

-no tak zostałeś królem

-tu nie chodzi o władze, tylko oto że ja ją pokochałem- powiedział szczęśliwie wpatrując się gdzieś przed siebie

królową?

-tak

hmm, szczęściaż z króla. Żadko jakie aranżowane małżeństwa kończą się miłością

-prawda A jest ktoś w twoim życiu kogo kochasz?- zapytała Dominik z ciekawością

Ciąg dalszy nastąpi...

Advertisement