Kraina lodu Wiki
Advertisement
Fanon-wordmark Ten blog użytkownika jest częścią fanonu Kraina lodu Wiki. Informacje tutaj zawarte mogą, lecz nie muszą pokrywać się z wydarzeniami z filmu. Mogą jednak zawierać spoilery.

Na początek bardzo przepraszam, ze wcześniej nie wsztawiałem nowego rozdziału, ale poprostu nie miałem czasu :(

A teraz z innej beczki: Ogromnie wam dziękiuje, że piszecie takie miłe komętaze:) No ja chyba was kocham :P Ciesze się, ze podoba wam sie to co pisze :)

No to bez większego przeciągania, zapraszam do czytania i oczywiście komętowania :D

Rozdział 6


Gdy arcyksiążęce był już niedaleko komnaty królowej napotkał jedną ze służących.

- Przepraszam, niech pani to zaniesie królowej- Mówiąc to wskazał na szklankę z napojem.

Kobieta wzięła szklankę i podejrzliwie spytała:

- A przepraszam bardzo, co to za napój, i od kogo on jest, jeśli można wiedzieć?

- To... eee... jest... od... od lekarza. Lekarstwo- Powiedział lekko nie pewny swojej wypowiedzi. Służąca spojrzała na niego podejrzliwym spojrzeniem, lecz nic nie powiedziała, tylko poszła do królowej. Usłyszała za sobą jeszcze taki e słowa:

-Niech pani dopilnuje, by królowa wypiła wszystko. To bardzo ważne.

-Teraz to na pewno powinno zadziałać- Szwądękaunt uśmiechnął się złowieszczo i poszedł w swoją stronę.

**********************

Elsa próbowała zasnąć, gdyż była bardzo zmęczona i wycieńczona, lecz nie za bardzo potrafiła. O dziwo ramię już ją nie bolało. Nagle usłyszała pukanie do drzwi.

-Królowo, czy można wejść?

-Tak, tak proszę bardzo- Drzwi się otworzyły i do pokoju weszła służąca trzymająca szklankę z „ lekarstwem”.

-Witam waszą wysokość.

-Dzień dobry -dopowiedziała lekko zmieszana Elsa.

-Lekarz przysyła lekarstwo- Elsa spojrzała na filiżankę i spróbowała się podnieść. O dziwo, udało jej się to bez niczyjej pomocy. Służąca podała napój królowej.

-Niech królowa wszystko wypije. To zalecenie od lekarza. Elsa spojrzała na nią po czym wzięła pierwszy łyk. Było to tak gorzkie ,że aż wzdrygała się i przymknęła oczy.

-Czy wszystko dobrze?- Zapytała służąca z lekkim niepokojem w głosie.

-Tak, tak- Spróbowała się uśmiechnąć, lecz za bardzo jej to nie wyszło, po czym jednym tchem wypiła całą zawartość szklanki. Na końcu już nie wydawało się to aż takie złe jak na samym początku.

-Dziękuję- Powiedziawszy to podała pustą szklankę służącej. Ogromnym jej zaskoczeniem było to, iż szklanka nie pokryła się szronem.

-Czy potrzebuje królowa czegoś?

-Nie, nie. Mam wszystko.

-Dobrze, ale gdyby coś się królowej przypomniało to proszę zaraz nam dać znać- Uśmiechnęła się i wyszła z komnaty Elsy.

********************

Hans siedział zakuty w kajdanach, w najciemniejszym więzieniu w zamku. Było mu okropnie zimno, gdyż na dworze panowała sroga zima w środku lata.

-Co ja zrobiłem, jak ja mogłem ją tam zostawić na pastwę losu. Przecież gdyby nie Anna to królowa by już nie żyła- Im bardziej o niej myślał to tym bardziej dręczyła go jedna myśl.

-Nie, nie myśl o tym, przecież ona się na to nigdy by nie zgodziła, tym bardziej po tym co ja jej zrobiłem -Powiedziawszy to schował twarz w dłoniach.

I jak? Moze być?

Ps. Tak sie cały czas zastanawiam nad Helsą, ale nie wiem czy coś z tego wyjdzie ;P

Advertisement