Macie swoje jakieś ulubione pairingi? Mnie się najbardziej podoba Hanna *-* (Hans+Anna)
Macie swoje jakieś ulubione pairingi? Mnie się najbardziej podoba Hanna *-* (Hans+Anna)
jaka postać z filmu ma być z jaką według mnie to
Kristoff i Anna(KristiAnna)
Hans i Elsa (Helsa) <3
Kristoff i Anna(KristiAnna)
Hans i Elsa (Helsa) <3
Potwierdzam <3
Elsa najlepiej wygląda solo.
Anna chyba też ale jakbym miał jej wybrać to Kristoffa
Anna chyba też ale jakbym miał jej wybrać to Kristoffa
Do Elsy się zgadzam, ale do Anny to żadne "jakbym" Tylko KRISTIANNA!!! *ja nie krzyczę*
Wolę gdy Elsa nie jest z nikim paringowana, choć jeśli już, to widzę ją razem z Hansem. Nie cierpię Jelsy, w ogóle, skąd pomysł na sparingowanie Jacka i Elsy ze sobą? Bez urazy dla fanów Jelsy - po prostu nie widzę ich razem.
Heiresis napisał(a): Wolę gdy Elsa nie jest z nikim paringowana, choć jeśli już, to widzę ją razem z Hansem. Nie cierpię Jelsy, w ogóle, skąd pomysł na sparingowanie Jacka i Elsy ze sobą? Bez urazy dla fanów Jelsy - po prostu nie widzę ich razem.
Popieram
Ja też nienawidzę Jelsy. Jack to wolny duch, dziecinny i nieco złośliwy. Elsa to dojrzała i wyrafinowana dziewczyna(Kobieta!). Wspólną mają tylko "moc". Chociaż jak ktoś fajnie napisze jakieś opwiadanie, to przeczytam :)
Też nie rozumiem parringowania Elsy z Jackiem. Przyznam się szczerzę, ten parring mnie już męczy i nie mogę patrzeć na fan arty z Jelsą. Nigdy nie byłam fanką tej pary, ale nie przeszkadzał mi jakoś specjalnie. Teraz... nie lubię Jacka. Serio. Może nie słusznie, tak, oglądałam "Strażników marzeń". Jakoś nie był moją ulubioną postacią, lecz miałam do niego obojętny stosunek, właściwie bardziej na + niż na -. Nie wątpliwie, w filmie to jak najbardziej pozytywna postać. I tak oglądałam tych "Strażników marzeń, oglądałam "Krainę lodu"... I ni h... powstrzymam się od wulgaryzmu... i nie rozumiem, kto i jak wpadł na pomysł zrobienia z nich pary?! Jak napisała Miranda Black007 nie łączy ich NIC oprócz podobnej mocy. Po 1: Jack w filmie żyje w XXI wieku, Elsa w XIX. Po 2: Jack jest NIEŚMIERTELNY! Elsa to śmiertelniczka. Po 3: Jack jest dziecinny, w głowie mu tylko zabawa... no i oczywiście później również chronienie dzieci. Elsa - poważna, dostojna królowa. Nie, tu nie ma co tłumaczyć, po prostu nie potrafię sobie wyobrazić ich razem. Oczywiście ktoś może powiedzieć: "Ale właśnie o to chodzi, przeciwieństwa się przyciągają!"... No sorry. Jak dla mnie, to w tym przypadku by się nie sprawdziło. Wyobrażacie sobie np. Jacka jako króla Arendelle? Bo ja nie. A to może Elsa jako strażniczka? Elsa jest potrzebna w Arendelle. Z resztą, po co dwóch strażników z tą samą mocą? Podsumowując: Ten związek jest nie realny i nie mam pojęcia, na jakiej podstawie ktoś w ogóle wymyślił ten parring. To trochę jakby powiedzieć: "O, Kasia ma ciemne włosy i piegi na twarzy, dokładnie tak jak Tomek! Powinni być parą! I kij z tym, że Kasia uwielbia rysować, ale sport jej w ogóle nie interesuje i jest spokojną dziewczynką, a Tomek uwielbia piłkę nożną i nie potrafi usiedzieć na miejscu dłużej, niż 20 sekund, a oprócz tego jest klasowym łobuzem z nieodpowiednim zachowaniem. I tak powinni być parą, bo mają ten sam kolor włosów i piegi!" O_O A jeśli tak kochacie ten parring i nic na to nie poradzicie... trudno. Każdy lubi co innego. Rozumiem. Ja jedynie wyraziłam swoje zdanie, z którym nie musicie się zgadzać. Nie miałam na celu nikogo urazić, a jeśli mi się udało, to z góry przepraszam. I tak dobrze, że fani Jelsy ograniczają się jedynie do rysowania fan artów, pisania opowiadań i tworzenia różnych filmików na You Tube, a nie przykładowo ciągle spamują pisząc komentarze typu: "A ja nie lubię Helsy, ona jest głupia! Tylko Jelsa!" razy 10, "A ja uwielbiam Jelsę i nic jej nie przybije! Jeśli nie lubicie Jelsy to jesteście głupi!" razy 50 "Jelsa! Jelsa! Jelsa rządzi!" razy 100000000001. Spotkałam się już z takim wyjątkowo irytującym przypadkiem. (Nie dotyczył on Jelsy i nie mówię o tej stronie, na szczęście.) Więc, jeszcze raz powtórzę, nie mam nic do fanów Jelsy, po prostu nie lubię i nie rozumiem tego parringu. ;)
Po 1: Jack w filmie żyje w XXI wieku, Elsa w XIX. Po 2: Jack jest NIEŚMIERTELNY! Elsa to śmiertelniczka. Po 3: Jack jest dziecinny, w głowie mu tylko zabawa... no i oczywiście później również chronienie dzieci. Elsa - poważna, dostojna królowa. Nie, tu nie ma co tłumaczyć, po prostu nie potrafię sobie wyobrazić ich razem. Oczywiście ktoś może powiedzieć: "Ale właśnie o to chodzi, przeciwieństwa się przyciągają!"... No sorry. Jak dla mnie, to w tym przypadku by się nie sprawdziło. Wyobrażacie sobie np. Jacka jako króla Arendelle? Bo ja nie. A to może Elsa jako strażniczka? Elsa jest potrzebna w Arendelle. Z resztą, po co dwóch strażników z tą samą mocą? Podsumowując: Ten związek jest nie realny i nie mam pojęcia, na jakiej podstawie ktoś w ogóle wymyślił ten parring. To trochę jakby powiedzieć: "O, Kasia ma ciemne włosy i piegi na twarzy, dokładnie tak jak Tomek! Powinni być parą! I kij z tym, że Kasia uwielbia rysować, ale sport jej w ogóle nie interesuje i jest spokojną dziewczynką, a Tomek uwielbia piłkę nożną i nie potrafi usiedzieć na miejscu dłużej, niż 20 sekund, a oprócz tego jest klasowym łobuzem z nieodpowiednim zachowaniem. I tak powinni być parą, bo mają ten sam kolor włosów i piegi!" O_O A jeśli tak kochacie ten parring i nic na to nie poradzicie... trudno. Każdy lubi co innego. Rozumiem. Ja jedynie wyraziłam swoje zdanie, z którym nie musicie się zgadzać. Nie miałam na celu nikogo urazić, a jeśli mi się udało, to z góry przepraszam. I tak dobrze, że fani Jelsy ograniczają się jedynie do rysowania fan artów, pisania opowiadań i tworzenia różnych filmików na You Tube, a nie przykładowo ciągle spamują pisząc komentarze typu: "A ja nie lubię Helsy, ona jest głupia! Tylko Jelsa!" razy 10, "A ja uwielbiam Jelsę i nic jej nie przybije! Jeśli nie lubicie Jelsy to jesteście głupi!" razy 50 "Jelsa! Jelsa! Jelsa rządzi!" razy 100000000001. Spotkałam się już z takim wyjątkowo irytującym przypadkiem. (Nie dotyczył on Jelsy i nie mówię o tej stronie, na szczęście.) Więc, jeszcze raz powtórzę, nie mam nic do fanów Jelsy, po prostu nie lubię i nie rozumiem tego parringu. ;)
100% racji. :D
Kristanna - Kocham ten paring . Obydwoje są szaleni i przyjacielscy ,najlepeij ich w czwórkę z Svenem i Olafem :) Helsa - Lubie bardzo ten paring obydwoje nadają się na rozważnych i poważnych władców królestwa Jelsa - denerwują mnie fanowskie opowiadania o tym. Poza tym DreamWorks i Disney to kompletnie inne wytwórnie , a charaktery postacie przeciwne na 100% nienawidzę tej pary. Hanna - Średnio lubie ten paring. Hans i Anna na początku wydawali się być fajną parą lecz z Kristoffem Anna jest lepszą parą na 99%. Kelsa - Okropność! Najwyżej (moim zdaniem) będą znajomymi. KRISTOFF nadaje się do Anny nie do elsy! Janna - (Anna&Jack) Nigdy nie myślałam by byli razem lecz może być ok :) Okanna - (Okaen i Anna) mój wymyślony paring, nie pasują do siebie Okelsa - (Elsa i Okaen) Bez Komentarza